poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Rozdział V ♥

Ten rozdział dedykuje Olla Dziękuje za komentarze ;* 
Jesteś świetna ;]
 ____________________________________________________________________

*Oczami Libby*
      10.00. No dzisiaj to sobie pospałam. Jak przyszłam od razu zasnęłam, więc nie miałam czasu na rozmyślanie. Emily kręci coś z Harrym. Louis i Liam są w niebo wzięci, że wreszcie mnie poznali. Niall to Niall, a Zayn jest jakiś zamyślony od kąd wyszłam z pokoiku dzidziusia, którym się wczoraj zajmowałam. No a, Jonathan udawał takiego poważnego i nadawał mi o miłości. Coś z nimi jest nie tak. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Umyłam się, ubrałam w TO, włosy uczesałam w luźnego koka i zrobiłam lekki makijaż. Wzięłam blok, ołówek i kredki.
      Postanowiłam iść do parku. W parku była mała łąka na której na której bawiła się mała dziewczynka ok 4 lat, a z nią kobieta ok. 29 lat. Dziewczynka podbiegła do mnie i usiadła koło mnie.
- Co robisz?- spytała.
- Rysuje. Chcesz ze mną?- spytałam.
- Jasne.-powiedziała i zabrała kartkę i kredki, ale nagle podeszła do nas jej mama.
- Córeczko nie przeszkadzaj pani.-powiedziała.
- Nie nic nie szkodzi. Będzie mi miło jeżeli ktoś potowarzyszy mi w rysowaniu.- powiedziałam i uśmiechnęłam się lekko. Kobietka zgodziła się i poszła na pobliską ławkę, a my zabrałyśmy się do rysowania.

*Oczami Zayn'a*
       Chodziliśmy z chłopakami po parku zastanawiając się co robić i nagle zobaczyłem Libby siedzącą na "łące" z małą dziewczynką. Rysowały coś. Niall chciał od razu do nich iść, ale Harry chciał ich pod słuchać. Podeszliśmy bliżej.
- Strasznie ładnie rysujesz, wiesz?-powiedziała dziewczynka.
- Dziękuje, ty również masz ogromny talent.-powiedziała Libby.
- Masz chłopaka?- spytała nagle dziewczynka.
- Nie, ale wczoraj miałam dziwną sytuacje. Wiesz ma kolegę, Jonathan'a ma tyle lat co ty. Wiesz na początku i nadal jest jest słodki i zabawny, ale jak wyszłam z pokoju. Nagle stał się bardzo poważny i mówił ciągle o miłości.- powiedziała Lib i zachichotała.
- Wiesz może zna kogoś kto jest w tobie zakochany.- dziewczyna uniosła brew.- No zna chłopaka, który jest w tobie zakochany i próbuje cito jakoś powiedzieć, ale nie chce w prost, bo to zadanie chłopaka, który się w tobie zakochał.-dodała, wzdychając teatralnie.
- Jesteś mądra dziewczynką jak na swój wiek, ale on zna tylko całe One Direction, a Liam i Louis mają dziewczyny, Harry kręci z moją przyjaciółką, Niall ma jedzenia, a Zayn to przyjaciel.- powiedziałam.
- Zayn to przyjaciel?- powtórzyła pytająco.
- No, a kto?- powiedziała Libby.
- Wiesz może się zakochał. Pamiętaj nie liczy się czas tylko uczucie.- powiedziała i dała jej kartkę. Pożegnały się, więc postanowiliśmy podejść.
- Hey.- przywitała się, kiedy nas zobaczyła.
- Cześć.-przywitaliśmy się.
- Wiecie jakie małe dzieci są mądre. Doznałam szoku.- powiedziała.
- Co tam rysujesz?- spytałem. A ona szybko schowała do torebki.
- Nie twoja sprawa.- powiedziała i wystawiła język.
- Nadal mi się nudzi.- powiedział smutny Harry.
- To co powiedzie na wesołe miasteczko?- zaproponowała Libby.
- Jestem za.- powiedział Harry.
- Hura! Wesołe miasteczko!- krzyknął Louis i przybił z Nialler'em piątkę.
      Staliśmy w kolejce do kasy. Zajęło nam to z 15 minut. Postanowiliśmy zobaczyć jakie są atrakcje. Było och sporo, a my chcieliśmy ze wszystkich skorzystać. Postanowiliśmy iść najpierw na kolejkę górską. Niall był trochę przerażony, ale Libby namówiła go. Jechałem z nią jednym wagonikiem. Lou z Harrym, a Liam z Niall'em. Dziewczyna w ogóle nie piszczała. Tylko rozpuściła włosy i napawała się wiatrem wiejącym jej w twarz. Wyglądała pięknie. Niall wyszedł lekko przerażony z wagonika. Dziewczyna spojrzała na niego i lekko się skrzywiła.
- Niall. Nie przesadzaj było fajnie. Weź się uśmiechnij, bo będę miała poczucie winy.- powiedziała i szturchnęła go w ramie.
- Uśmiechnę się jak dasz buziaka w policzek.- powiedział Niall. Dziewczyna cmoknęła go  w policzek,a ten uśmiechnął się od ucha do ucha.
- Teraz lepiej.-uśmiechnęła się i poczochrała mu włosy. Na koniec zostawiliśmy sobie zamek dmuchany. Na nasze szczęście nikogo nie było więc mogliśmy szaleć, ale  Niall, który za dużo zjadł nie mógł skakać z nami więc pilnował torebki Libby. Skakaliśmy, ale nagle Harry mnie popchnął i wylądowałem dosłownie na Libby, zaśmiała się. A ja jak głupi wgapiałem się w jej oczy, ona też się spojrzała i po chwili od chrząknęła.
- A o tak.- powiedziałem zmieszany.- Przepraszam.- dodałem.
- Spoko. Teraz czas zemścić się na Hazzie.- powiedziała z uśmiechem na twarzy. CZAS NA ZEMSTĘ!!! Bła hahaha!

*Oczami Libby*
     Zaprosiłam chłopców do siebie jest wcześnie, więc możemy jeszcze coś porobić. (Bez skojarzeń xD) Zdjęłam buty i poszłam do kuchni, a oni za mną. Rozglądali się i omiatali okiem każdy kąt. Już nawet nie pytałam czego chcą się napić, bo byli tak zajęci oglądaniem. Nagle zobaczyłam Zayn'a wyciągającego blok z mojej torebki.
- Ładne. Tylko szkoda, że nie dokończone.- powiedział.
- Oddaj to. -poprosiłam.
- Jak mnie złapiesz!- krzyknął i uciekł na górę. Pobiegłam zn nim sprawdziłam wszystkie pokoje oprócz mojego. Weszłam... rozejrzałam się. W łazience też nie ma. Wie! Garderoba! Zerknęłam tam.
Schował się w szafie z sukienkami. Kiepska kryjówka. Zakradłam się i łap. Złapałam go i zaczęłam gilgotać. Prosił, ale ja tak łatwo nie odpuszczę! Przestałam, chciałam wstać, ale on tylko popatrzył mi w oczy i pogładził po policzku....

____________________________________________________________________

Hey!
Przepraszam, ze taki krótki, ale nie miałam dzisiaj zbytnio czasu na pisanie. 
Obiecuje, że następny będzie dłuższy.
Jak widać rozdział z dedykacją dla Olla
Bardzo Was wszystkich przepraszam. 
Miał być dłuższy, ale jakoś czau dzisiaj nie miałam.
Następny będzie dłuższy obiecuje!
Jadę na One Direction: This is Us ^^
A Wy co tam porabiacie?
Jakie wrażenia z tego rozdziału?
Jak myślicie czy do czegoś dojdzie w garderobie? 
Pozdrawiam, Filozoficzna ;*

4 komentarze:

  1. Wspaniałe opowiadanie, czekam na więcej wpisów!
    Bardzo podoba mi się także sam wygląd twojego bloga - super!
    Zapraszam na mojego bloga
    http://cosmetic-is-my-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie piszesz :)
    zapraszam
    http://trening-dieta-sukces.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję za dedykację :*. Komentowanie Twojego bloga, to dla mnie przyjemność.
    Czekam na kolejny rozdział! :D

    http://cappiono.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. krótki, ale za to wspaniały :D
    myślę, że ją pocałuję *.*
    Pozdrawiam i życzę weny! :*

    OdpowiedzUsuń